Odsetek zachowanych dokumentów wysyłanych przez przedwojenne spółdzielnie do innych podmiotów – zwłaszcza w niewielkich miejscowościach, takich jak Izbica – jest stosunkowo niewielki. Wpływ na to miała przede wszystkim zawierucha wojenna, ale również inne, czysto prozaiczne powody. Rzadko kiedy korespondencję archiwizowano przez dziesięciolecia – po zapoznaniu się z treścią dokumenty często były dość szybko wyrzucane przez adresata lub wykorzystywane jako makulatura. Tym bardziej cieszy fakt, że choć część takich pism przetrwała do naszych czasów.
Publikuję dziś pismo o charakterze reklamowo-informacyjnym, przesłane przez Spółdzielnię Rolniczo-Handlową z odp. ogr. „Rolnik w Izbicy Kuj.” do Kółka Rolniczego w Stypinie (obecnie gmina Babiak). Zostało ono najprawdopodobniej wysłane pod koniec lat dwudziestych XX wieku (na pewno 10 czerwca), jednak rok nie zachował się. Wiadomo natomiast, że dokument musiał powstać po 6 lutego 1928 roku – właśnie tego dnia izbicka spółdzielnia została zarejestrowana w kaliskim sądzie okręgowym.
Spółdzielnia „Rolnik” prowadziła szeroko zakrojoną działalność handlową, obejmującą zarówno skup i sprzedaż produktów rolnych, jak i handel maszynami, urządzeniami oraz różnego rodzaju środkami niezbędnymi w codziennej pracy na roli – w tym nawozami. Działała z rozmachem, odpowiadając na potrzeby lokalnej społeczności rolników. Funkcję kierownika objął Wacław Michalski. Siedziba spółdzielni mieściła się na przestronnej działce przy ulicy Kolskiej, w bliskim sąsiedztwie stacji kolejki wąskotorowej – co miało niebagatelne znaczenie, zapewniając dogodny dostęp zarówno do transportu kolejowego, jak i drogowego. Zarząd organizacji tworzyli ludzie aktywnie zaangażowani społecznie, oddani sprawom lokalnym. W jego skład wchodzili m.in. lekarz Bolesław Kłossowski, Marian Kiciński, Stefan Piaszczyński oraz Edmund Podgajnik.
W omawianym piśmie Spółdzielnia „Rolnik” informowała Kółko Rolnicze w Stypinie o możliwości złożenia zamówienia na nawozy sztuczne na sezon jesienny, jednocześnie sygnalizując niewielkie zapasy tomasyny, krajowej soli potasowej i kainitu. Izbicka organizacja sugerowała, by rolnicy ze Stypina nie zwlekali z decyzją.
Załączam skany dokumentu (całość oraz osobno winieta spółdzielni), zdjęcie lotnicze z 1958 roku, na którym widoczny jest kompleks przy ul. Kolskiej, a także zdjęcie współczesne. Dokument znajduje się obecnie w moich zbiorach (przekazany przez p. Piotra Śniegockiego)
Zapraszam do komentowania.
BŁAŻEJ NOWICKI
[Pismo Spółdzielni "Rolnik"] [Spółdzielnia "Rolnik" - winieta] [Widok na kompleks z 1958 roku] [Widok współczesny]
[Skomentuj na Facebooku]
|