| Grobowiec kujawski - rekonstrukcja |
W epoce neolitu, na terenach dzisiejszej Europy Zachodniej, powstały tzw. "kultury megalityczne", których ludność wznosiła budowle kamienne, uznawane obecnie za najstarsze zabytki architektury monumentalnej. Ich początki sięgają IV tysiąclecia p.n.e. Nazwa "megalit" wywodzi się z języka greckiego i oznacza dosłownie "wielki kamień" (megas - wielki, lithos - kamień). Przyczyn budowy tych gigantów uczeni dopatrują się w wierzeniach ówczesnych ludzi, a konkretnie w kulcie zmarłych i przekonaniach o istnieniu życia pozagrobowego. Imponująca jest zarówno forma megalitów, jak i ich różnorodność. Poszczególne kamienie posiadają nieraz wagę kilkuset ton ! Pojedyncze obeliski nazwano menhirami. Ustawione w szpaler i przykryte kamiennymi płytami tworzyły dolmeny i groby korytarzowe, sytuowane w kręgach - kromlechy.
Zwyczaj grzebania zmarłych w megalitach przedostał się wybrzeżem atlantyckim na tereny Skandynawii, północnych Niemiec i Polski.
| Oznaczenie grobowców w rezerwatach archeologicznych w Wietrzychowicach i Sarnowie |
Odległe jego wpływy można odnaleźć właśnie w grobowcach kujawskich, które, poza Kujawami Wschodnimi, występują na Pomorzu Zachodnim i, w formie zdegenerowanej, na południu kraju. W okolicach Izbicy Kujawskiej znajdują się dwa skupiska grobowców - obecnie rezerwaty archeologiczne w Wietrzychowicach i Sarnowie. Pojedyncze grobowce zachowały się we wsiach Gaj i Obałki. Do lat 20 - 30 naszego stulecia przetrwały we wsi Śmieły i na granicy Wietrzychowic i Osiecza Małego. Oskar Kolberg podawał, że jeszcze w XIX wieku grobowce na Kujawach występowały bardzo licznie.
Zwraca uwagę charakterystyczny kształt nasypów mogilnych, uformowanych na planie wydłużonego trójkąta i trapezu. Przypuszcza się, że jest to nawiązanie do ówczesnego wyglądu ziemianek i zabudowań drewnianych z dwuspadowym dachem, tym bardziej, że znane są pochówki w opuszczonych domostwach. Wyjątkiem Jest kolisty grobowiec w Obałkach. Długość nasypów nieraz przekraczała 100 m, np. grobowiec w Gaju pierwotnie mierzył 150 m, a w partii czołowej miał ponad 3 m wysokości. Nasypy obstawiano głazami narzutowymi, zmniejszającymi się w kierunku wierzchołka. Największe z nich ważyły nawet 7-10 ton. Niektóre teorie wiążą budowę grobowców z rozwojem organizacji społecznej i nabierającym znaczenia patriarchatem.
Ponieważ grobowce kujawskie z reguły zawierają kilka pochówków, zachodzi pytanie, kto dostępował zaszczytu spoczywania w tak niecodziennych budowlach? Wiemy przecież skądinąd, że zmarłych grzebano, w zasadzie, na cmentarzyskach płaskich.
Skoro wyposażenie wszystkich nieboszczyków było skromne, nie możemy jeszcze mówić o wyróżniającym się bogactwie poszczególnych osób. Można raczej sądzić, że o miejscu pochówku decydował powszechny szacunek, zasługujący na wieczną pamięć potomnych. Przypuszcza się więc, że w megalitach chowani byli członkowie starszyzny rodowej i osoby blisko z nimi spokrewnione, cieszący się za życia dużym autorytetem. Chodziło zapewne o takie oznaczenie miejsca spoczynku, aby można przy nim było, w późniejszym czasie, dodatkowo praktykować inne obrzędy i rytuały.
Badania naukowe pozwoliły, w miarę możliwości, zrekonstruować ceremoniał pogrzebowy. Pierwszą czynnością podejmowaną przez wspólnotę był pochówek zmarłego w płytkiej jamie grobowej otoczonej kamieniami. Zwłoki układano w pozycji wyprostowanej, na wznak, z głową skierowaną w kierunku czoła grobowca. Następnie, obok grobu, bardzo często stawiano budynek drewniany, spełniający, jakbyśmy dziś powiedzieli, rolę "kapliczki". Fragmenty takich konstrukcji odkryto np. w grobowcach w Gaju i w Obałkach. Niekiedy budowano dość duże domy o powierzchni do kilkudziesięciu metrów kwadratowych, w których odbywały się stypy i składane były ofiary. Nie wiadomo, ile czasu upływało do chwili wznoszenia nasypu, niektóre dane wskazują, że mogło minąć nawet kilkadziesiąt lat. W każdym razie należy przypuszczać, iż praca nad usypaniem grobowca wchodziła w zakres rytuału pogrzebowego. Po jej zakończeniu organizowano bowiem uczty obrzędowe, o czym świadczą pokłady tłustej ziemi z popiołem, węglem drzewnym i fragmentami obgryzionych i połupanych kości ludzkich i zwierzęcych. Kanibalizm służył chyba, według ówczesnych wierzeń, wzmocnieniu siły rodu.
Grób osoby, dla której wznoszono nasyp mogilny, znajdował się zawsze w jego części centralnej, kilka metrów od kamiennej obstawy z czoła grobowca. W niewielkim oddaleniu ulokowane były następne groby, wkopywane w czasie późniejszym. Dla ułatwienia komunikowania się duszy zmarłego ze światem zewnętrznym, często nie stawiano środkowego kamienia w partii czołowej grobowca. W tych właśnie miejscach, podczas wykopalisk, archeolodzy natrafiali na ślady budowli kultowych.
Nakład pracy oraz wysiłek potrzebny do wzniesienia grobowca musiał być ogromny i wymagał bardzo sprawnej organizacji. Całkiem możliwe, że wykorzystywano siłę pociągową zwierząt. Widoczna jest też nadzwyczajna troska konstruktorów o trwałość budowli, mającej, z założenia, oprzeć się niszczącej sile czasu. Dzięki temu grobowce kujawskie dotrwały do dnia dzisiejszego i są świadectwem fascynujących dokonań cywilizacji z epoki kamiennej.
|