"Karpaccy Górale" w Izbicy

Dodał: Błażej Nowicki, dnia 20.07.2024, 12:33

Chciałbym dziś przypomnieć o wydarzeniu kulturalnym, który zorganizowano ponad 90 lat temu w Izbicy. W dniu 28 stycznia 1934 roku w sali strażackiej grono nauczycielskie Szkoły Podstawowej nr 2 i miłośnicy teatru wystawili spektakl "Karpaccy górale" na podstawie dramatu romantycznego o tym samym tytule pióra Józefa Korzeniowskiego. Proszę zwrócić na obsadę. Wśród aktorów są osoby, które z pewnością wyróżniały się w życiu kulturalnym osady w dwudziestoleciu międzywojennym.

Z racji tego, iż tekst na zdjęciu jest nieco niewyraźny, postanowiłem zrobić transkrypcję tekstu artykułu, by nikt nie miał problemu z odczytaniem jego treści. Nie wiem czy gdzieś zachował się scenariusz sztuki wystawionej w Izbicy. Jeśli ktoś z Państwa nie zna treści dramatu Korzeniowskiego zawsze może sięgnąć do źródła. Dzieło Korzeniowskiego od dawna stanowi domenę publiczną i jest dostępny w bibliotekach cyfrowych. (link do jednej z edycji podaję pod treścią posta)

Dziękuję p. Konradowi Kołodziejskiemu za udostępnienie artykułu. Poniżej jego transkrypcja (zachowana pisownia oryginalna).


Transkrypcja:

"Karpaccy Górale" w Izbicy.

Grono Nauczycielskie szkoły No 2 w Izbicy przy współudziale najlepszych miejscowych miłośników sceny wystawiło w dniu 28 stycznia b r. dramat J. Korzeniowskiego p.t. "Karpaccy Górale".

Przedstawienie odbyło się na sali strażackiej wypełnionej publicznością (naprawdę) po brzegi. Czysty dochód z przedstawienia wynoszący 150 zł. 52 gr. przeznaczono na radjo w świetlicy szkolnej.

Nie od rzeczy będzie nadmienić, że przedstawienie to wywołało wśród publiczności zachwyt, bo zarówno gra amatorów jak i urządzenie sceny przeszły wszelkie oczekiwania.

Rolę Marty kreowała p. M. Tomaszewska, która wspaniale przedstawiła tragizm nieszczęśliwej matki.
Pani A. Klejmanówna brawurowo odtworzyła typ obłąkanej Praksedy. Pani Z. Krzyżanowska w roli Anny stworzyła typ prawdziwej huculki. Niezrównany był w kreacji Herszka p. Mamuński.

Ze zrozumieniem swej roli i przejęciem się grał p. Malendowicz rolę młodego Antosia Rewizorczuka. Świetnie oddał typ zausznika Prokopa p. Stefaniak.

Taksame bez zarzutu grali: p. Jaroński w roli starego Maksyma, p. Henke - w roli Komisarza, p. Miłosz - w roli Mandatarjusza, p. Ziółkowski - w roli Feldfebla.

Nawet dziewięcioletnia Manionia Dębolińska zbierała zasłużone burze oklasków za taniec i grę.

Reżyseria i dekoracja sceny spoczywała w rękach p. Br. Krzyżanowskiego

Widz.


BŁAŻEJ NOWICKI

[Artykuł "Karpaccy górale"]

[Dramat "Karpaccy Górale" w bibliotece cyfrowej Polona]