ŻYDZI W IZBICY KUJAWSKIEJ
Życie gospodarcze
W 1919 r. wszystkie sklepy w osadzie znajdowały się w rękach Żydów. I to oni właśnie nadawali ton życiu gospodarczemu osady. Jak relacjonował Wolf Gimpel, Żyd mieszkający w okresie międzywojennym w Izbicy Kujawskiej, starozakonni całkowicie zmonopolizowali handel skórami w osadzie. Izbickimi kuśnierzami byli: Boruch Bielawski vel. Tomianka, Michał Markowski, ponadto sklep ze skórami posiadał Szoel Topiński. Już w 1920 r. na 52 sklepy istniejących w osadzie już tylko 40 było w rękach Żydów. Do kategorii „bardzo zamożnych zaliczał się m.in. sklep Mendla Salmonowicza. W 1935 r. na terenie Izbicy Kujawskiej było 175 sklepów. Można stwierdzić, że zdecydowana większość z nich należała do Żydów.
Blacharstwem w Izbicy Kujawskiej trudnili się m.in.: Chiel Majer Ferszt, Fałek Ferszt, Mojsze Wiland, Abram Złotnicki. Na początku lat trzydziestych ubiegłego wieku w wykazie uboju zwierząt i trzody chlewnej w rzeźni publicznej w Izbicy znalazło się 5 nazwisk żydowskich. Byli nimi: Abram Rajs, Mendel Rozental, Fabiś Przedecki, Josef Torzewski, majer Pietrykowski.
W 1925 r. na terenie Izbicy Kujawskiej istniały 3 zakłady zegramistrzowskie. Wszystkie one były w rękach Żydów. Zegramistrzami w tym okresie byli: Dawid Francuz, Zelig Bielawski i Szmul Walter. Innym zawodem niemal całkowicie zdominowanym przez Żydów było fryzjerstwo. W latach 30. zawód fryzjera wykonywali m.in. Abram Icek Myszkowski, Ber Myszkowski, Hersz Lajb Myszkowski, Binem Zontag, Fiszel Blech, Szerman, Abram Kmiotek, Moniek Aleksander, Szyme Menche oraz Mendel Wiśniewski. W połowie lat dwudziestych właścicielami piekarni w Izbicy byli m.in. Aron Rozental i Abram Gimpel. Ponadto zawód piekarza w okresie międzywojennym wykonywali m.in. Majer Sznek, Izrael Bauman, Szlojme Kłodawski.
Żydzi stanowili dość silną grupę wśród furmanów. Sara Sznek-Bosak (z domu Jakubowska), córka jednego z nich wspomina: "Ojciec mój Załme Jakubowski z zawodu był furmanem. To znaczy miał 2 własne konie, ciężarowy wóz, którym woził 20-25 korcy i do pomocy chłopa, któremu płacił [...] Czasy były ciężkie, jeśli np. zdechł koń, a nie było ubezpieczeń, a kupno konia było rzeczą ciężką bez pożyczek. Pamiętam, jak mama sprzedała coś z biżuterii, co miała z czasów panieńskich [...]" Oprocz Załme Jakubowskiego zawód furmana w Izbicy wykonywali Szmul Jakub Jakubowski, Hersz Wolf Rozental, Jakub Załme Wilczyński i Mordka Babiacki.
W okresie dwudziestolecia międzywojennego w Izbicy Kujawskiej nie istniały większe zakłady przemysłowe. Większą liczbe robotników zatrudniali jedynie właściciele młynów motorowych, wiatraków i tartaku. Właścicielem jednego z młynów w osadzie był Mojżesz Bauman, który tworzył spółkę z Nusenem Fajflem i Ruchlą Nachtygal. Ich zakład znajdował się przy ul. Augustowskiej 7 i składał z dwóch izb, w ktorych zamieszkiwało 10 robotników. W 1933 r. w młynie pracowało 13 pracowników. Właścicielem tartaku przy ul. Toruńskiej był Dawid Halter (członek zarządu gminy wyznaniowej żydowskiej). W 1933 r. zatrudniał 9 pracowników, po jego śmierci w 1937 r. nastąpił podział jego majątku wśród najbliższej rodziny. W osadzie skład drzewa miała także spółka Krakowski-Bryl.
W Izbicy działały wytwórnie olejów i cukierków. Wszystkie były w rękach Żydów. Tauba Czerniak była właścicielką olejarni o napędzie ręcznym i jednokonnym. Jej zakład powstał w 1886 r., a zgłoszony do ewidencji został w 1928 r. Na stałe pracował w niej 1 robotnik, a roczna produkcja oscylowała w granicach 3.000 litrów. Produkcją cukierków zajmował się Lejb Wende z żoną Ruchlą. Zakład powstał w 1894 r. i rocznie produkował 3.000 kilogramów cukierków. Wolf Gimpel wspomina, iż w omawianym okresie istniała wytwórnia wód gazowanych, której właścicielem był Żyd Aron Kenig.
Wolf Gimpel wspomina: "Jako dzieci bawiliśmy się po szkole na ulicy. Z okien rzemieślników dochodziły do nas słowa piosenek[...]" W Izbicy żydowscy rzemieślnicy zatrudniali głównie członków własnych rodzin, w przeciwieństwie do polskich konkurentow, którzy byli zmuszeni zatrudniać osoby obce. Zawodami o dużym znaczeniu było krawiectwo, szewstwo i blacharstwo. Przed wybuchem drugiej wojny światowej w Izbicy istniało 11 zakładów krawieckich, a żydowskich krawców było ponad 40 (przy zaledwie 3 polskich). Do tej grupy zawodowej należeli m.in. Dawid Lubiński, Szlojme Bryll, Mordke Babiacki, Kopel Radziejewski, Moszek Śliwka. Garderobę naprawiali Mojsze Izrael Menche, Zacharje Kopel, Abram Wierzbiński. Liczną grupę stanowili szewcy. W 1935 r. cech szewski skupiał 30 członków. Zawód ten w Izbicy uprawiali m.in. Szmul Kleczewski, Josef Nejhaus, Hersz Radziejewski, Gutman Piotrkowski, Szulim Zieliński.
Oprócz wymienionych wczesniej furmanów na terenie osady Izbica istniało w 1931 r. 5 przedsiębiorstw przewozowych, z czego 2 z nich należały do Żydów, 2 były w posiadaniu Polaka, istniała również spółka polsko - żydowska. Dawid Jakubowicz kursował na trasie Izbica Kujawska - Koło. Identyczną trasę obsługiwała spółka żydowska: Gerszon Świętosławski-Dawid Wilczyński-Hersz Bombas. Dawid Łepek i Franciszek Kopczyński obsługiwali trasę Izbica Kujawska-Łódź, a trasy Izbica Kujawska-Włocławek-Koło i Izbica Kujawska-Łódź obsługiwały pojazdy przedsiębiorstw Polaka Konstantego Konopki. Właścicielem przedsiębiorstwa autobusowego był również Mojsze Aron Waldman, a zatrudnionym kierowcą był Gutman Bądźzdrów.
W okresie dwudziestolecia międzywojennego nie istniała w Izbicy Kujawskiej publiczna służba zdrowia, a opiekę zdrowotną sprawowali specjaliści, prowadząc prywatną praktykę. Od 1913 r. praktykował w Izbicy felczer Jakub Pajęcki, pochodzący z Przedborza. Wspominany był jak znakomity fachowiec. Sara Sznek-Bosak tak wspomina Pajęckiego: [...]Doskonale leczył rany. W czasie pierwszej wojny światowej służył jako sanitariusz. W ówczesnych warunkach miał więcej chorych niż miejscowy lekarz. Mieszkał w rynku domu Kopcińskiego (Kopczyńskiego)". W osadzie praktykowała od początku lat XX ubiegłego wieku dr Ester Gaworkowska, która opuściła ostatecznie Izbicę Kujawską w 1928 r., zapewne w związku z zamążpójściem. Od 1919 r. w Izbicy praktykowali technik dentysta Mieczysław Arcichowski oraz Salomon Sochaczewski. Ten drugi zakończył praktykę dentystyczną na początku lat trzydziestych. Od 1926 r. w miasteczku praktykowała dentystka Pessa Mazurek-Kleinman. W Izbicy przez 9 lat praktykował dr Chaim Klein, urodzony w 1896 r. (dyplom uzyskał w 1924 r.) W latach 1936-1939 pracował dorywczo jako internista w szpitalu we Włocławku. W latach 1933-1939 r. praktykowal w osadzie dr Henryk Lipszyc (urodzony w 1894 r.) Niestety niewiele wiadomo o jego działalności.
|