Ekowieści, nr 1/2003 (przedruk) Krzysztof Dorcz WIATRAKI IZBICKIE
W ciągu siedmiu wieków młyny wietrzne, czyli wiatraki, były nieodłącznym elementem krajobrazu kujawskiego. W przeciwieństwie do mniej licznych i wtopionych w pejzaż młynów wodnych cechowała je smukła i dynamiczna sylwetka, a wysokością ustępowały tylko kościołom. Wykorzystując siłę wiatru, aż do początku XX w. odgrywały pierwszoplanową rolę w przetwórstwie zbożowym. Najstarszą a zarazem najpowszechniejszą odmianę stanowiły wiatraki o konstrukcji słupowej, nazywane koźlakami. Stały na nieruchomych podstawach - kozłach i były obracane wokół osi w zależności od kierunku wiatru. Z horyzontu zmiótł je wiatr historii w ciągu jednego powojennego pokolenia, ale już wkrótce mogą powrócić na ziemię kujawską w postaci urządzeń energetycznych.
 | Wiatraki w Izbicy Kujawskiej - drzeworyt Pawła Stellera, znanego śląskiego artysty [źródło: www.poliart.biz] |
O pierwszych młynach w Izbicy Kujawskiej nie posiadamy żadnych informacji. Z przekazów źródłowych wiemy jedynie, że w 1634 r. (i później) jakieś młyny, wietrzne lub wodne, istniały w okolicznych wsiach Modzerowo, Nowa Wieś, Pasieka, Sokołowo i Świętosławice. W 1785 r. odnotowano młyn przy wsi Skarbanowo. W drugiej połowie XVIII w. wiatraki funkcjonowały już na wzgórzach otaczających miasteczko. Były własnością dziedziców dóbr izbickich i pozostawały w użytkowaniu rozmaitych dzierżawców. Na początku XIX w. dwa z nich sprzedano za kwotę 8.700 złotych polskich, to jest równowartość 145 pensji ówczesnego burmistrza. Pozostałe wiatraki, jak w 1820 r. napisał kolejny burmistrz, służyły "nie obywatelom miasta, lecz dziedzicowi", gen. Augustynowi Słubickiemu. Zginął on w 1833 r. ponoć z ręki "mściwego czynszownika młynarza". Pięć lat później wystawiono nowy wiatrak w Pasiece, być może w miejsce nieczynnego już młyna wodnego. Z drugiej połowy XIX w. mamy informacje o działającym w miasteczku cechu młynarzy. Na początku I wojny światowej w okolicach Izbicy Kuj. było 14 wiatraków i młynów wodnych. W okresie międzywojennym (1925 r.) do cechu należało 15 młynarzy, przy czym 6 wiatraków - koźlaków (nie licząc dwóch młynów motorowych) stało na okolicznych wzgórzach. Najbardziej charakterystyczne wzgórze, ze względu na sąsiedztwo cmentarzy żydowskiego i niemieckiego, nazywano "Kircholem". Podczas okupacji hitlerowskiej miejscowość otrzymała urzędowa nazwę Mühlental - Dolina Młynów. W pierwszych latach powojennych większość wiatraków i młynów wodnych upaństwowiono, ale ich czas był już policzony. W 1959 r. jeden ze zrujnowanych wiatraków został sprzedany na licytacji za 2.500 zł, co odpowiadało dwóm pensjom urzędnika niższego szczebla. Najdłużej, bo do lat osiemdziesiątych, przetrwał wiatrak w Pasiece.
Chociaż wiatraki izbickie należą do historii, nie zostały zapomniane. Podobno jeszcze w czasach stalinowskich miejscowy nauczyciel Mikołaj Kozakiewicz (marszałek pierwszego Sejmu III RP) umieścił wiatraki w nieformalnym herbie miejscowości. Później trafiły one do tomików wierszy Anny Elżbiety Zalewskiej i Józefa Krupińskiego oraz na logo Szkoły Podstawowej nr 2 - obecnego Gimnazjum. Piękno wiatraków docenił także wybitny artysta śląski Paweł Steller (1895-1974), umieszczając je w 1958 r. na swoim drzeworycie.
|