Po ponad 16 latach istnienia z dniem 27.12.2019 roku Forum Izbica zostało zamknięte. Od dziś nie ma już możliwości tworzenia, edytowania oraz usuwania istniejących tematów i postów. Rejestracja nowych użytkowników została zablokowana.
Nadal możliwe jest przeglądanie forum, postanowiłem pozostawić wszystkie wpisy, gdyż szanuje czas użytkowników, poświęcony przy ich tworzeniu.
Uzasadnienie: Ponad cztery lata temu (27.11.2015 roku) nastąpiło ujednolicenie profilu strony Izbica Kujawska Online.
Od tego czasu publikowane są na niej treści związane wyłącznie z historią, kulturą i turystyką naszego miasta i gminy. Treści publikowane przez użytkowników na forum często nawiązywały do spraw związanych z lokalną polityką, konfliktami, interesami, co kłóci się z ideą istnienia serwisu. Dodatkowo dynamiczny rozwój mediów społecznościowych spowodował spadek zainteresowania forum, a liczba wpisów w ostatnim czasie znacząco się zmniejszała. Nie widzę sensu, by forum nadal pozostawało aktywne. Mam nadzieję, że decyzja spotka się z Państwa zrozumieniem.
BŁAŻEJ NOWICKI
Administrator Izbica Kujawska Online
(...)ale jeśli nie to dajcie człowiekowi pisoelpeerowscy oszołomowie spokój.
Opisując okoliczności podpisania zobowiązania do współpracy z SB, aktor powiedział: - Tak podpisałem, to był 1973 rok. Ja, że tak powiem, wtedy mocno używałem alkoholu i po pijanemu w nocy uderzyłem samochodem marki trabant w tramwaj. Dostałem mandat, koszt uszkodzenia tramwaju wyniósł osiemdziesiąt kilka złotych, zresztą zapłaciłem. Natomiast zabrano mi prawo jazdy i krew zbadano. Po tym fakcie byłem bardzo zgnębiony i przerażony. Zgłosił się do mnie jakiś pan, że on może mi załatwić oddanie prawa jazdy. Poszedłem na to.
Pytany, czy prawdziwa jest informacja jakoby 16 lat współpracował z SB i odbył 76 spotkań oficerami wywiadu, powiedział: - Współpraca trwała mniej więcej dwa lata, potem wyjechałem do Ameryki. Jak dodał aktor, nie miał problemów z uzyskaniem paszportu.
Damięcki stwierdził, że nie zaszkodził swoim kolegom ze środowiska aktorskiego: - Co ja mogłem powiedzieć złego na temat Kondrata, Olbrychskiego czy na temat innych ludzi, ja nic złego nie mogłem powiedzieć, po prostu koleżeńskie stosunki nas łączyły i to jest tyle. Naprawdę sam nic nie pisałem o nich, po prostu wkładali mi w usta wszystkie zasłyszane plotki czy sprawy, o których można się było dowiedzieć, oni prawdopodobnie brali za to pieniądze.
Rektor Ceynowa przed zdemaskowaniem:
Wprost: Czy pamięta pan swój pierwszy kontakt z SB?
Ceynowa: Nie, nie pamiętam.
Wprost: Znalazłam pana podanie kiedy jako student starał się pan o wyjazd za granicę. Czy wtedy rozmawiał pan z przedstawicielem Służby Bezpieczeństwa?
Ceynowa: Nie.
Wprost: A kiedy wyjeżdżał pan na stypendium Fulbrighta?
Ceynowa: Też nie.
Wprost: A kiedy doszło do kontaktu?
Ceynowa: Nie jestem świadomy, żebym miał jakiekolwiek kontakty z oficerami Służby Bezpieczeństwa.
Rektor Ceynowa po zdemaskowaniu:
Ceynowa dla Gazety: Jako pełnomocnik Uniwersytetu Gdańskiego ds. amerykańskiego stypendium Fulbrighta w drugiej połowie lat 70. byłem wzywany przez SB. Opiekowałem się zagranicznymi wykładowcami, sam kilka razy wyjechałem do USA. Namawiano mnie do donoszenia na uczelnianych kolegów i gości UG. Funkcjonariusze SB szybko zrozumieli, że żaden ze mnie pożytek bo o przesłuchaniach natychmiast opowiadałem.
jeszcze nie zbanowany bossal pisze:Poruszył mnie program w którym Damięcki wystąpił z Olbrychskim na którego donosił. Olbrychski nie ma żalu do Damięckiego. Damięcki ze wzruszeniem mówił że wstydzi się tego, że nie jest bohaterem ale starał się nawet współpracując z SB, nikomu nie szkodzić. Powiedział, że w SB nawet w momencie gdy go werbowali nie traktowano go tak podle jak niedawno w IPNie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość