Po ponad 16 latach istnienia z dniem 27.12.2019 roku Forum Izbica zostało zamknięte. Od dziś nie ma już możliwości tworzenia, edytowania oraz usuwania istniejących tematów i postów. Rejestracja nowych użytkowników została zablokowana.
Nadal możliwe jest przeglądanie forum, postanowiłem pozostawić wszystkie wpisy, gdyż szanuje czas użytkowników, poświęcony przy ich tworzeniu.
Uzasadnienie: Ponad cztery lata temu (27.11.2015 roku) nastąpiło ujednolicenie profilu strony Izbica Kujawska Online.
Od tego czasu publikowane są na niej treści związane wyłącznie z historią, kulturą i turystyką naszego miasta i gminy. Treści publikowane przez użytkowników na forum często nawiązywały do spraw związanych z lokalną polityką, konfliktami, interesami, co kłóci się z ideą istnienia serwisu. Dodatkowo dynamiczny rozwój mediów społecznościowych spowodował spadek zainteresowania forum, a liczba wpisów w ostatnim czasie znacząco się zmniejszała. Nie widzę sensu, by forum nadal pozostawało aktywne. Mam nadzieję, że decyzja spotka się z Państwa zrozumieniem.
BŁAŻEJ NOWICKI
Administrator Izbica Kujawska Online
kokeszko7 pisze:Niestety rosso, mylisz sie i to grubo!!!!.....
Słyszałam rozmowę rodziców po zebraniu jakie..., ale ja tego nie wiem.
Może ktoś zna temat bliżej ?... do dzieła
Są klasy dzieci prawników, lekarzy, biznesmenów, w których nie można stawiać jedynek. I są klasy, do których chodzą dzieci z "bidula" i ze wsi - mówią nauczyciele i rodzice uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 6 w Świebodzinie(woj. lubuskie)
Na spotkanie z "Gazetą" przychodzą nauczyciele i rodzice. Zastrzegają, że chcą pozostać anonimowi. Pierwsi boją się, że stracą pracę, drudzy, że skarga odbije się na ich dzieciach. - Dyrektor dyskryminuje uczniów. Tworzy ekstra klasy z prymusami i dziećmi wpływowych osób. Gorszych uczniów zamyka w specjalnych klasa
ch. Niektórzy z nich mają problemy z alfabetem. Kiszą się we własnym sosie, nie mają skąd czerpać wzorów. A tymczasem dzieci z najlepszych klas mają serwowane dodatkowe zajęcia, występują w konkursach, są śmietanką szkoły. Gorsze nie mają nawet zajęć wyrównawczych - mają przejść i zniknąć. Jakby ich w szkole w ogóle nigdy nie było - opowiadają nauczyciele.
Klasy dla wybrańców
Córka pani Alicji (imię zostało zmienione) znalazła się w tym roku w pierwszej klasie. Kiedy dziecko było jeszcze w przedszkolu, matka usłyszała od znajomej, że musi się pospieszyć, bo zaczęły się już nieoficjalne zapisy do klas w świebodzińskiej "szóstce".
- Nie uwierzyłam. Przecież kuratorium zapewniało, że będzie bezwzględnie walczyć z segregacją uczniów - opowiada pani Alicja, która zapisała dziecko do szkoły, zaznaczając, że zależy jej na tym, aby córka znalazła się w jednej klasie z dzieckiem koleżanki. - Zdarza się, że pracuję do późna, więc gdyby dzieci chodziły do jednej klasy, wracałyby razem - tłumaczy.
Kiedy okazało się, że dzieci są w dwóch różnych klasach, pani Alicja postanowiła interweniować u dyrektora. - Usłyszałam: nie, bo nie. Dopiero nauczycielki wyjaśniły mi, że klasy są ustawione przez dyrektora według klucza - mówi pani Alicja.
Jaki to klucz? W każdym poziomie są tworzone klasy "ekstra" i te, które skupiają kiepskich, najczęściej także biednych uczniów.
- Uczniowie grupowani są według zamożności rodziców lub po prostu ze względu na nazwisko. Można to łatwo zweryfikować - nauczycielki pokazują dzienniki. Wskazują, czym zajmują się rodzice uczniów - Klasa V "e" - proszę spojrzeć, rodzice uczniów to prawnicy, lekarze, dyrektorzy banku, dentyści, właściciele prężnych firm budowlanych.
Nauczycielki dla kontrastu podają składy klas "f". - Połowa to dzieci ubogie z popegeerowskich wsi, drugie pół to dzieci z orzeczeniami z poradni psychologiczno-pedagogicznej. Mają dysleksję, dysortografię, kłopoty w nauce. Osiągają o 25 proc. gorsze wyniki od klas elitarnych - opowiadają nauczycielki.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości